Miękkie kompetencje dają twarde konsekwencje
Miękkie kompetencje dają twarde konsekwencje. Rozmowa z Martą Obrycką, dyrektorką merytoryczną studiów podyplomowych Akademia Nowoczesnego Zarządzania Coachingowego w WSM w Warszawie, o tym, co jest istotne dla lidera w czasie zmian.
Jeśli pracownicy czują, że są traktowani po partnersku, łatwiej jest im realizować zadania. Wspólne przejście przez kryzys buduje wdzięczność, chęć zaangażowania się i wspierania pracodawcy. Dzięki takiej postawie pracodawca może osiągać więcej, nie dlatego, że pracownik musi dla niego pracować, ale że chce.
Jakich kompetencji liderskich poszukują dziś organizacje?
Na pewno na znaczeniu zyskuje elastyczność – bez tego organizacje nie mają szans zaadaptować się do nowych, nieprzewidywalnych warunków. To nie tylko efekt pandemii, ale również oczekiwań współpracowników i klientów, którymi są coraz młodsze osoby z zupełnie innymi potrzebami niż jeszcze kilka lat temu. Organizacje tracą na zamykaniu się w ramach znanych, standardowych zachowań, zyskują zaś, gdy reagują na przekształcenia w swoim otoczeniu. To jest jednak wyzwanie. Bardzo ważna jest kreatywność, bo bez tego trudno wprowadzić zmiany. Współczesny lider potrzebuje się rozwijać. By być nadal liderem z prawdziwego zdarzenia, już nie wystarczy, że ma odpowiednie wykształcenie, doświadczenie zawodowe i za sobą potwierdzone sukcesy. On nieustannie potrzebuje nadążać za tym, co nowe. Trudno jest to osiągnąć bez stałego podnoszenia kompetencji, otwartości na wyzwania i poszukiwania lepszych rozwiązań. Właśnie te kompetencje będą stanowiły o sukcesie w biznesie.
Jaka postawa może ten sukces gwarantować?
Jestem przekonana, że dziś pożądanym zachowaniem lidera jest budowanie relacji win-win. Żeby taką relację zbudować, lider potrzebuje znać potrzeby własne i innych – to są czasem złożone, wzajemne zależności. Ważna i wspierająca jest również otwartość i zdolność do kompromisu, w biznesie bywają one jednak mylnie postrzegane jako coś niedobrego, bo oznaczają rezygnację z niektórych celów. Dlatego tak ważna jest otwarta postawa lidera, dzięki której może on określić priorytety obu zaangażowanych stron, znaleźć wspólną drogę, na której można się spotkać i realizować wspólne cele. Żadna ze stron nie poczuje się wtedy stratna, a wręcz uświadomią sobie, ile zyskują.
Zmieniają się nie tylko oczekiwania zarządów, ale również potrzeby pracowników. Z czym mamy obecnie do czynienia?
Pandemia wywołała w pracownikach dużo lęku: czy utrzymam pracę, czy nie będzie redukcji, czy pozostanę na moim stanowisku, czy w nowej rzeczywistości moje stanowisko będzie potrzebne. W takiej niepewności pracownik potrzebuje potwierdzenia swojej wartości dla organizacji. Nawet jeśli niektóre stanowiska faktycznie stracą rację bytu, nowoczesny lider wie, jak inaczej można wykorzystać kompetencje pracownika. Otwartość na poszukiwanie innych możliwości wykorzystania pracowników i umiejętność znalezienia rozwiązania takiej sytuacji stają się pożądanymi cechami lidera. Tym bardziej, że zmiany mogą dotyczyć także stanowisk menedżerskich. Świadomość, że wszyscy jesteśmy razem w trudnej sytuacji, zmienia wiele w relacjach. Poczucie wspólnego celu powoduje też poczucie więzi, wyzwala wzajemne zaangażowanie.
Wszystko wskazuje na to, że podążamy w stronę lidera empatycznego, wspierającego, dla którego liczy się nie tylko cel, ale sposób, w jaki jest on realizowany. Myśli Pani, że to trend czy raczej krótkotrwały efekt pandemii?
Jak najbardziej trend. Niedoceniane kiedyś kompetencje miękkie dzisiaj wiodą prym w szeroko pojętym zarządzaniu. Wracamy do człowieczeństwa. Prawdziwy, szanowany lider widzi w pracowniku człowieka, jego potrzeby, cele, nie tylko te związane z organizacją, ale również z jego życiem osobistym. To zupełnie inny wymiar zarządzania oparty na budowaniu wzajemnego zaufania, uwzględnianiu potrzeb i oczekiwań pracownika. Nie wyklucza on w żaden sposób realizowania założonych celów biznesowych. Wręcz przeciwnie – empatyczny lider ma większe wyczucie tego, co należy robić, a dzięki tej wrażliwości może osiągać więcej. Oczywiście nie chodzi o to, aby lider odgrywał nagle rolę opiekuna, rodzica, ale by widział w pracowniku człowieka, nie maszynę do realizowania wyniku. Jeśli pracownicy czują, że są traktowani po partnersku, łatwiej jest im realizować zadania. Tym bardziej, jeśli wsparcie i zrozumienie przychodzi w trudnej dla niego sytuacji – zawodowej lub osobistej. Wspólne przejście przez kryzys buduje wdzięczność, chęć zaangażowania się i wspierania pracodawcy. Dzięki takiej postawie pracodawca może osiągać więcej, nie dlatego, że pracownik musi dla niego pracować, ale że chce. Miękkie kompetencje dają więc twarde konsekwencje. To zupełnie nowa jakość.
Taka postawa wymaga nie tylko większego zaangażowania lidera, ale przede wszystkim czasu. Czy dziś firmy stać na taki luksus?
Firmy powinny myśleć o swoich pracownikach w dłuższym czasie. To prawda, że krótkoterminowo miękkie przywództwo nie musi przynosić spektakularnych efektów, ale długoterminowo zawsze się opłaca. Bezwzględne metody zarządzania powodują np. rozpad zespołu czy odejścia kluczowych pracowników, ale przede wszystkim zmienią pracowników w żywe roboty. Na skutek takiego zarządzania na krótką metę wynik może poszybować w górę, ale bardzo szybko wypalony i zdemotywowany zespół z dużym prawdopodobieństwem zaliczy spadek formy, z którego wyjście będzie dużo dłuższe i kosztowne. Czy firmy na to stać? Oczywiście nie, dlatego tak ważne jest, aby zarządzać organizacją w harmonijny i długofalowy sposób. To się po prostu opłaca.
Dobra wiadomość jest taka, że kompetencji, o których Pani wspomina, można się nauczyć. Na rynku są dostępne różne formy kształcenia. Jedną z nich są studia podyplomowe, których jest Pani dyrektorką merytoryczną. Proponują Państwo słuchaczom nowatorskie podejście do zarządzania. Jakie?
Akademia Nowoczesnego Zarządzania Coachingowe-go, nowy kierunek studiów podyplomowych Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Warszawie, powstał jako odpowiedź na zmieniające się potrzeby liderów, menedżerów, HR-owców, przedsiębiorców – wszystkich tych, którzy w nowoczesny sposób chcą angażować swoje zespoły do działania. Naszym celem jest wyposażenie słuchaczy nie tylko w nowe umiejętności w obszarze zarządzania zespołami i skuteczne narzędzia zarządcze gwarantujące widoczną zmianę w sposobie przywództwa, ale przede wszystkim oferujemy im inspirującą podróż w głąb siebie. Wszystko, czego potrzebujemy, aby osiągać cele osobiste i zawodowe, znajduje się bowiem w nas samych. Aby skutecznie korzystać z własnego potencjału, a także dostrzegać potencjał innych, potrzebne jest skupienie i autentyczny entuzjazm w odkrywaniu drugiego człowieka i samego siebie. Nie może być mowy o skutecznym kształtowaniu nowoczesnych kompetencji liderskich bez zmiany lidera jako człowieka. Tego chcemy nauczyć naszych słuchaczy i mamy do tego odpowiednie narzędzia.
Na co zwracają Państwo szczególną uwagę w programie?
Nasz program nie jest typowym akademickim sposobem nauczania, opiera się na eksperymentalnym podejściu. Przez półtora roku indywidualnej pracy pod okiem znakomitych ekspertów słuchacze wypracują swój autorski model coachingowego stylu zarządzania. W program wpisane są dwa fundamentalne pytania, na które każdy poszuka własnej odpowiedzi: jak mogę przekraczać swoje indywidualne ograniczenia oraz jaki jest mój indywidualny model coachingowego zarządzania. To, co unikatowe– każdy uczestnik doświadczy własnej transformacji w efekcie Zen Coachingu. Moduł będzie prowadzony przez m.in. naszego gościa specjalnego – Kåre Landfalda, twórcę i głównego nauczyciela Zen Coachingu z Norwegii. To proste, a zarazem mocne narzędzie wspierania człowieka w docieraniu do jego prawdziwego potencjału. W ten sposób możemy przeżywać życie, doświadczając wewnętrznego spokoju, siły i radości, w naturalny sposób przyczyniając się do dobrostanu swojego i innych poprzez wchodzenie w kontakt z poziomu obfitości/pełni, a nie strachu i poczucia braku. To sprawdzona metoda gwarantująca jedną z najgłębszych transformacji osobistych, stosowana z sukcesem przez menedżerów na całym świecie, również w Polsce. Trening w znaczący sposób wpływa na biznes i postrzeganie lidera w organizacji. Teraz będą go mogli doświadczyć słuchacze naszych studiów, a uczestnictwo zostanie potwierdzone certyfikatem modułu pierwszego Treningu Zen Coachingu® od samego twórcy tej metody.
To nie wszystko. Czego jeszcze mogą się spodziewać słuchacze?
Uczestnicy przejdą zakończony certyfikatem proces Trans-forming Communication® autorstwa Richarda Bolstada z Nowej Zelandii. To warsztat oferujący zestaw narzędzi na niepewne czasy, dzięki którym łatwiej zaangażować zespół, porozumiewać się z kontrahentami, współpracownikami i klientami, uzyskać synergię w działaniu, a przez to osiągać satysfakcję zawodową i osobistą. Bardzo przydatna będzie również osobista analiza osobowości – Process Communication Model®. To narzędzie opracowane przez zespół badawczy dr. Taibiego Kahlera specjalnie dla NASA zostało przygotowane i wdrożone w ścisłej współpracy z ekspertami tej agencji. NASA interesowało, jak wytypować właściwy zespół oraz w jaki sposób przewidywać możliwe scenariusze i minimalizować skutki stresu, które w kosmosie mogą być katastrofalne.
Metodologia jest do dziś wykorzystywana podczas rekrutacji kosmonautów, ale została też zaimplementowana do korporacji, instytucji publicznych, a nawet partii politycznych. To narzędzie pomaga w naturalny sposób dostosować się do preferencji i potrzeb własnych i innych ludzi tak, aby szybko i skutecznie osiągnąć porozumienie w relacjach prywatnych i biznesowych. Pozwala na dostrzeżenie u siebie oraz u innych kluczowych potrzeb, których zaspokojenie jest konieczne do utrzymania satysfakcji w życiu prywatnym i zawodowym, oraz wskazuje, jak to zrobić konstruktywnie. Jesteśmy jedyną uczelnią, która w ramach studiów oferuje taką osobistą analizę. Podczas studiów będziemy angażować nie tylko umysł słuchaczy, ale również ich ciało. To właśnie w ciele odkładają się wszystkie doświadczenia z naszego życia, powodując spięcia i blokady niekorzystne dla codziennego funkcjonowania. Dlatego tak ważna jest świadomość własnego ciała i umiejętne korzystanie z narzędzi redukujących stres. Dzięki temu dużo łatwiej osiągać dobrostan w wielu obszarach naszego życia. Będziemy tego uczyć poprzez doświadczenie.