Samorządy walczą ze zmianami klimatycznymi. Zmuszają biznes do działań proekologicznych
Gdyby wszyscy Polacy zdecydowali się korzystać wyłącznie z zielonej energii, emisję CO2 można byłoby ograniczyć o 57 mln ton, czyli 17 proc. rocznej emisji Polski. Jak przekonują eksperci DNB Bank Polska i firmy PwC w raporcie „Kierunki 2020”, styl życia pojedynczych osób nie zmieni w znaczący sposób wpływu na środowisko. Ogromna rola spoczywa na biznesie, jednak to polityka, w tym samorządy, jest w głównej mierze odpowiedzialna za wprowadzanie proekologicznych inicjatyw. Polskie samorządy podpisały deklarację o współpracy na rzecz ochrony klimatu, a powołana koalicja klimatyczna pozwoli do 2050 roku osiągnąć im neutralność klimatyczną.
– Walka ze zmianami klimatycznymi to obowiązek nas wszystkich, zarówno samorządu, jak i biznesu – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Jako władze Poznania staramy się wykorzystać dostępne narzędzia do tego, by poprawiać warunki środowiskowe w naszym mieście, ale też by motywować do proekologicznych inwestycji przedsiębiorców. Wprowadzamy m.in. dodatkowe kryteria do specyfikacji przetargowych, premiując rozwiązania przyjazne środowisku. W przypadku usług transportowych np. absolutnym minimum określonym w warunkach przetargu jest norma Euro 5, dodatkowe punkty przyznajemy firmom, których samochody spełniają normę Euro 6, mają napęd elektryczny lub CNG. W zakresie usług kateringowych z kolei warunkiem jest wykorzystanie naczyń wielokrotnego użytku. Jako urząd staramy się ograniczać zużycie plastiku, nie kupujemy wody butelkowanej, propagujemy picie wody z kranu.
Jak wynika z raportu DNB Bank Polska i PwC „Kierunki 2020. Zielona odpowiedzialność biznesu. Czy biznes przyjazny środowisku się opłaca?”, 73,5 proc. firm wskazuje, że to politycy przede wszystkim mogą walczyć ze zmianami środowiskowymi. Dlatego też 7 listopada 2019 roku przedstawiciele największych samorządów w Polsce podpisali deklarację o współpracy na rzecz ochrony klimatu. Powołano także Klimatyczną Koalicję Polskich Miast i Gmin, której celem jest osiągnięcie neutralności klimatycznej polskich miast do 2050 roku.
Tylko nieco mniejszy odsetek firm (70 proc.) podkreśla dużą rolę biznesu w obszarze walki ze zmianami klimatu. Ponad połowa dużych przedsiębiorstw wprowadziła już proekologiczne zmiany w swojej ofercie, a 67 proc. wdrożyło inicjatywy wewnętrzne, kierując się właśnie dobrem środowiska. W dużej mierze to wynik polityki prowadzonej przez samorządy i większej presji społecznej. Co trzeci konsument twierdzi, że biznes obecnie sprzyja życiu w zgodzie ze środowiskiem. 88 proc. oczekuje, że przedsiębiorcy będą wspierać taką postawę.
– Dzięki współpracy z Veolią udało nam się zredukować liczbę gospodarstw opalanych węglem z 55 proc. do kilkunastu. Inwestujemy w transport publiczny. W ciągu ostatnich sześciu lat zakupiliśmy 80 nowych tramwajów, w znacznej większości niskopodłogowych. Mamy autobusy, które spełniają normy Euro 6, kupiliśmy 21 autobusów elektrycznych, a zamierzamy kupić jeszcze 37. Przeprowadzamy termomodernizację szkół. Obszarów współpracy i działań, które możemy podejmować, jest bardzo dużo – wymienia Jacek Jaśkowiak.
Kolejnym przykładem może być sieć czujników smogu umieszczanych na szkołach i związana z nimi akcja edukacyjna dla dzieci i dorosłych. Innym może być rezygnacja z opalania węglem i wspieranie zielonych źródeł energii. Coraz więcej autobusów wykorzystywanych w transporcie miejskim jest niskoemisyjnych. Przykładowo władze Krakowa planują, że w 2025 roku już co trzeci autobus MPK będzie elektryczny, a pozostałe będą spełniały normę Euro 6.
– W najbliższym czasie rozstrzygać będziemy przetarg na obsługę GOAP-u, czyli związku międzygminnego, który zajmuje się odbiorem odpadów. Bardzo mocno dążyłem do tego, by używane do tego celu samochody spełniały przynajmniej normy Euro 5. W Poznaniu jeździ około 100 takich aut w ciągu dnia i to też emituje zanieczyszczenia – mówi prezydent Poznania. – W szkołach podstawowych zainstalowaliśmy 211 czujników smogu. Będziemy pierwszą metropolią, która będzie miała dokładną, całoroczną mapę zanieczyszczeń.
Innym przykładem współpracy samorządu i firmy prywatnej w celu zwiększenia interaktywności i wydajności infrastruktury miejskiej może być Piaseczno, które nawiązało współpracę z firmą Emitel przy tworzeniu systemów inteligentnego miasta przyjaznego środowisku. Jego elementami są m.in. czujniki mierzące poziom wody w kanałach melioracyjnych czy ultradźwiękowe czujniki wypełnienia koszy na śmieci.
– Wielkim wyzwaniem dla wszystkich: mediów, polityków, samorządu, polityków szczebla krajowego jest to, byśmy nie podejmowali decyzji pod publikę, tylko skupiali się na działaniach systemowych, a nie tylko pozornych i wizerunkowych. Do tego potrzebna jest przede wszystkim wiedza, rzetelna informacja i diagnoza. Jeżeli nie wiemy, jakie są źródła emisji zanieczyszczeń, to nie jesteśmy w stanie skutecznie ich likwidować. Tutaj trzeba działać nie intuicyjnie, ale profesjonalnie, na podstawie dokładnych danych – przekonuje Jacek Jaśkowiak.
Tylko od lat 70. do 2012 roku emisja gazów cieplarnianych wzrosła o 94 proc., a ilość energii wykorzystywanej przeciętnie przez jedną osobę w latach 1971–2014 zwiększyła się o 44 proc. Według szacunków Komisji Europejskiej zeroemisyjna polityka UE skutkowałaby zmniejszeniem globalnej emisji CO2 o 9,1 proc.