Co dalej z małymi i średnimi systemami ciepłowniczymi
fot. WFOŚiGW w Gdańsku
Dynamicznie zmienia się sytuacja na rynku uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Polskie ciepłownie, które w zdecydowanej większości oparte są na paliwach węglowych, muszą podjąć strategiczne decyzje. Zdecydować one mogą o przyszłości ciepłownictwa w małych i średnich miejscowościach.
Wysokie koszty uzyskania odpowiednich uprawnień oraz brak możliwości dofinansowania nieefektywnych energetycznie systemów stanowią poważne zagrożenia dla funkcjonowania przedsiębiorstw energetyki cieplnej. Rozwój sieci gazowej, czy coraz tańsze instalacje pomp ciepła stanowią dużą konkurencję dla sieci ciepłowniczych. O pozostaniu czy też przyłączeniu do sieci zdecyduje cena za dostarczoną energię. Ciepłownicy, ale też i firmy oraz instytucje z nimi współpracujące, zdają sobie sprawę z ryzyka ograniczenia rozwoju sieci ciepłowniczych. A to właśnie one stanowią ważny element walki z zanieczyszczeniem powietrza.
W siedzibie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku odbyła się konferencja Rozwój małych i średnich systemów ciepłowniczych. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele zakładów ciepłowniczych oraz jednostek samorządowych, na terenie których takie podmioty funkcjonują.
Uczestnicy konferencji określili wyzwania i zagrożenia stojące przed ciepłownictwem na Pomorzu. Zaproponowali wiele nowych, jak i już sprawdzonych rozwiązań, które mogłyby poprawić stan pomorskiego ciepłownictwa. Zasugerowali kogenerację gazową lub wykorzystanie kotłów na biomasę. Zwrócili uwagę na możliwość współpracy z zewnętrznymi partnerami, działającymi w partnerstwie publiczno – prywatnym. Dobre efekty mogłoby przynieść także zaangażowanie spółek ciepłowniczych w klastry energii, w tym w produkcję energii elektrycznej.
Spotkanie było doskonałą okazją do dyskusji, wymiany opinii, nawiązania kontaktów. Wszystko wskazuje na to, że pomorscy ciepłownicy poradzą sobie z nadchodzącymi wyzwaniami.