Czy Polacy wiedzą, skąd bierze się smog i jak z nim walczyć?
fot. Pixabay
Tylko 2,6% wskazało termomodernizację jako najważniejszy element walki ze smogiem. Spalanie śmieci w piecach (30%), spaliny z kominów fabryk (22%) oraz spalanie węgla (18%) – to zdaniem Polaków trzy najczęstsze przyczyny powstawania smogu według badania omniASM dla ROCKWOOL. Jak możemy z nim wygrać? Tutaj Polacy najczęściej typują niepalenie śmieci w piecu (24,5%), nakładanie filtrów na kominy przemysłowe (21%) oraz wymianę pieca na bardziej ekologiczny (16%). Czy wszystkie z tych stwierdzeń są prawdziwe? Wszelkie mity, które funkcjonują na temat smogu i sposobu walki z nim, powinny zostać w końcu obalone.
Co według Polaków najbardziej wpływa na smog?
Jak pokazuje badanie, Polacy nie do końca rozumieją, co jest rzeczywistą przyczyną smogu. Większość respondentów wskazało przyczyny takie jak spaliny pochodzące ze spalania w piecu śmieci (29,9%) oraz węgla (17,9%) czy też spaliny pochodzące z wielkich fabryk (22,3%) oraz z samochodów (15%). Według ekspertów, nie są one jednak właściwymi przyczynami powstawania smogu.
– Badani trafnie założyli, że spaliny pochodzące z kominów domów jednorodzinnych, a konkretnie znajdujące się w nich związki chemiczne takie jak pyły PM10, PM2,5 czy benzo(a)piren wpływają na powstawanie smogu. Jednak należy pamiętać o tym, że w Polsce mamy miliony nieocieplonych domów jednorodzinnych. W każdym sezonie jesienno-zimowym muszą być one mocno ogrzewane, co wymaga zużycia dużej ilości paliw. Skoro potrzebna jest duża ilość paliwa, to najczęściej wykorzystywane są te najtańsze, bardzo niskiej jakości, co przekłada się na emisję ogromnej ilości szkodliwych substancji – komentuje dr inż. Konrad Witczak, ekspert ds. zrównoważonego rozwoju w ROCKWOOL Polska.
Jak pokazują wyliczenia GUS, w Polsce aż 3,6 mln z 5,5 mln budynków jednorodzinnych jest nieocieplonych lub słabo ocieplonych. Każdy taki budynek, by wytworzyć i zatrzymać w nim ciepło, musi spalać duże ilości paliwa. Tutaj pojawia się także kolejny problem, jakim jest ubóstwo energetyczne. Według IBS aż 12% Polaków nie stać na zakup odpowiedniego paliwa do ogrzewania, a 75% z nich to mieszkańcy domów jednorodzinnych
– Osoby zmagające się z problemem ubóstwa energetycznego nie mają wystarczających środków, by zakupić opał odpowiedniej jakości. Jako że ogromna część wciąż ma w swoich domach stare piece, tzw. kopciuchy, oszczędza poprzez spalanie najgorszej jakości surowca, albo co gorsze śmieci. Niestety konsekwencją jest ogromna ilość trujących związków, która dostają się do powietrza – tłumaczy dr inż. Konrad Witczak.
Jak zdaniem Polaków możemy najefektywniej wyeliminować smog?
Zdaniem respondentów najskuteczniejsze metody walki ze smogiem to metody nie do końca eliminujące główną przyczynę: niepalenie śmieci w piecach (24,4%), nakładanie filtrów na kominy przemysłowe (20,8%), wymianę pieca na ekologiczny (16%), sadzenie drzew (11,9%) oraz częstsze korzystanie z komunikacji miejskiej (8,5%). Tymczasem, aby rzeczywiście i trwale wyeliminować smog z powietrza, należy przede wszystkim oddziaływać na bezpośrednią przyczynę jego powstawania.
– Ocieplenie przegród budynku powinno być pierwszą w kolejności czynnością w walce ze smogiem, ponieważ oddziałuje bezpośrednio na przyczynę jego powstawania – natychmiastowo zmniejsza emisję zanieczyszczeń, ponieważ dzięki ociepleniu oszczędzamy aż do 70% energii potrzebnej do ogrzania domu. Po drugie, dzięki ocieplaniu ogrzewanie domu staje się tańsze. Więcej inwestorów może pozwolić sobie na lepszej jakości paliwo, nie muszą już palić tym złej jakości. Emisja szkodliwych zanieczyszczeń spada, a problem ubóstwa energetycznego zmniejsza się – zauważa dr inż. Konrad Witczak.
O jakich sposobach walki ze smogiem powinniśmy jeszcze pomyśleć? Obecnie najpopularniejszym sposobem jest wymiana kotła, jednak należy pamiętać, że bez wcześniejszej termomodernizacji wymiana kotła wymagającego zastosowania dobrej jakości paliwa, będzie prowadziła do wzrostu rachunków za ogrzewanie.
– Zależność jest prosta: gdy wymieniamy kocioł bez ocieplania budynku, to potrzebujemy również dużo energii do ogrzewania, ale dostarczonej z lepszej jakości, droższego paliwa, dlatego płacimy więcej i to nawet o 4000 zł. Aby uchronić się przed wzrostem wydatków, zadbajmy najpierw o to, by ciepło nie uciekało przez ściany, dach czy okna. Wtedy nie tylko nie zatruwamy powietrza, ale także oszczędzamy nawet kilka tysięcy złotych w skali roku – podsumowuje dr inż. Konrad Witczak.