Automatyzacja i praca ludzi - czyli Przemysł 4.0
fot. Rittal
Fakty są niezaprzeczalne! Od 2000 roku gwałtownie przyspieszył postęp technologiczny w życiu codziennym. Niecałe dziesięć lat później pojawiła się koncepcja Przemysł 4.0 – mająca na celu jak najbardziej efektywną integrację pracy człowieka i maszyny. Idea ta wciąż się rozwija. Takiego postępu nie da się zatrzymać… ale czy ma on swoje konsekwencje? Przede wszystkim zaczęły padać pytania, gdzie w tym wszystkim znajdą swoje miejsce pracownicy. Specjaliści twierdzą, że technologia nie jest w stanie całkowicie zastąpić pracy ludzkich rąk i umysłów.
Strategie biznesowe opierające się na nowoczesnych technologiach pozwalają na zwiększenie efektywności i skuteczności firmy. Z drugiej strony klienci otrzymują produkty o najwyższej jakości. Dlatego zakłady produkcyjne wyposażone są w coraz bardziej zaawansowane maszyny i technologie. Praca staje się wydajniejsza i coraz bardziej systemowa. Z jednej strony to znacząca przewaga konkurencyjna, z drugiej powód do obaw dla pracowników. Jak im pomóc w odnalezieniu się w coraz bardziej nowoczesnych zakładach? Jak skutecznie pogodzić czynnik ludzki z technologią i automatyzacją? Na to pytanie odpowiada koncepcja Przemysł 4.0, której celem jest tworzenie sieci poprzez integrację pracy ludzi i maszyn.
Największe obawy w przypadku rozwoju technologii budzi cyfrowe sterowanie urządzeniami – i to coraz nowocześniejszymi. Wydajniejsze maszyny nowej generacji stają są dla zakładów produkcyjnych kluczowym elementem przewagi konkurencyjnej. To dzięki nim procesy przebiegają szybciej i sprawniej, a ewentualne błędy są automatycznie eliminowane. Postępująca automatyzacja to jednak nie tylko udoskonalanie maszyn, ale także usprawnienie pracy ludzi. Dlaczego? Nawet najbardziej doskonała technologia musi być wspomagana przez pracowników. Same maszyny, nawet te najbardziej zaawansowane, nie są w stanie wykonać całej pracy. Muszą być stale kontrolowane, a także sterowane.
Automatyzacja pracy człowieka
Dzięki nowoczesnym technologiom, maszyny są obecnie wytwarzane z surowców najwyższej jakości. Przekłada się to bezpośrednio na ich wyższą skuteczność. Dzięki eliminacji powtarzających się usterek proces produkcji przebiega znacznie efektywniej i dokładniej niż jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu. Mimo to, nawet najnowocześniejsze urządzenia wciąż wymagają obsługi i kontroli przez pracowników. Praca z maszynami najnowszej generacji nie musi jednak być trudna. Pomocą w opanowaniu technologii może być właśnie - nowoczesna technologia! Pozornie drobne, techniczne udogodnienia mogą znacząco ułatwić codzienne czynności. Rozwiązania firmy Rittal udowadniają, że nie są to puste słowa. Intuicyjne panele sterowania, zmniejszenie ilości kabli… może się wydawać, że to szczegóły.
Jednak to one składają się na całość procesu produkcji – a także na jego wydajność. „Codzienne czynności związane z nadzorowaniem procesu produkcji powinny być maksymalnie intuicyjne. Mądre zarządzanie czasem i pracą to proste rozwiązania. Właśnie na tym opiera się koncepcja „interfejsu człowiek-maszyna”. Wprowadzone przez Rittal monitory TFT do montażu na obudowach obsługi posiadają specjalne ekrany - również dotykowe - w których nie odbija się światło i które można obsługiwać w rękawiczkach. Nie wymagają one także dodatkowej wentylacji, są proste w montażu i nie zajmują wiele miejsca. Innym przykładem usuwania drobnych, ale znaczących przeszkód w obsłudze maszyn są klawiatury 19"/4U ze zintegrowanym touchpadem. Rodzaj montażu sprawia, że w pracy nie przeszkadza zbędne okablowanie. Można powiedzieć, że to banalne kwestie, jednak dopiero w trakcie codziennej pracy widać ich znaczenie w całym procesie obsługi produkcji” – wyjaśnia Krzysztof Getko, product manager firmy Rittal.