Czy Polska jest nadal atrakcyjna dla inwestorów zagranicznych - jaką ocenę otrzymaliśmy?
Polski klimat inwestycyjny został po raz kolejny oceniony przez zagranicznych inwestorów. Nasza ocena to 4 z minusem. Taka nota jest delikatnie gorsza niż w zeszłym roku, jednak pojawiają się sygnały, które mogą powodować zaniepokojenie.
Grant Thornton, Polską Agencję Inwestycji i Handlu oraz bank HSBC przepytali zagranicznych inwestorów o ocenę Polski i w rezultacie otrzymaliśmy 3,7 pkt na 5.
Warto wspomnieć, że 92% inwestorów, którzy w swoim biznesie postawili na Polskę, zrobiliby to ponownie. Zła wiadomość jest taka, że ten ta liczba maleje z roku na rok. W 2017 było to 97%, a w 2016 98% zadowolonych inwestorów.
"Nie jest to jeszcze na tyle silne wahnięcie, aby można było stwierdzić, że atrakcyjność inwestycyjna Polski uległa zauważalnemu pogorszeniu. Gdyby jednak spadek pogłębiał się w kolejnych latach, będzie to sygnał, że należy skorygować założenia lub narzędzia polityki gospodarczej w obszarze BIZ [bezpośrednich inwestycji zagranicznych - red.]" - komentują autorzy badania.
"Po historycznym wzroście w ostatnich latach, klimat inwestycyjny w Polsce ustabilizował się na wysokim poziomie. Na tym ogólnie pozytywnym obrazie można jednak dostrzec niepokojące rysy" - pisze Przemysław Polaczek z Grant Thornton. "Stabilizację ogólnego wskaźnika klimatu inwestycyjnego można też odczytywać jako inercję. Kiedy świat idzie do przodu, stanie w miejscu czasami jest krokiem wstecz. Konkurujące o inwestorów kraje naszego regionu mogły w ostatnim roku zwiększyć swoją atrakcyjność dla zagranicznych firm" - dodaje ekspert.
Zagraniczni inwestorzy coraz częściej uważają, że polskie prawo, sądownictwo i podatki nie napawają ich optymizmem.
Jeśli mamy rozważyć, które nacje najchętniej inwestują w Polsce to pierwsi są Francuzi, Niemcy, Japończycy i Szwedzi.
Bardzo słabe noty otrzymaliśmy od Szwajcarów i Holendrów (3,5pkt/5pkt).
Zagraniczni inwestorzy podkreślają, że największe atuty Polski to: pewna i stabilna gospodarka, rozpiętość rynku wewnętrznego oraz szeroka dostępność materiałów i komponentów. Słabe strony dotyczą aspektów związanych z efektywnością gospodarczego sądownictwa, biurokracją podatkową i tu noty wahały się pomiędzy 2,75 a 2,91.
Ankietowani uznali, że sytuacja pogorszyła się najbardziej w kwestii dostępnej wykwalifikowanej kadry, zakupów nieruchomości, sytuacji politycznej, możliwości pozyskania finansowania.
Źródło: Bankier.pl