LG THERMA V R32 Monobloc - STAR of the month
Wiadomości 10 lut 2020
Zmiany klimatyczne i katastrofy naturalne to 200 mld USD strat

Zmiany klimatyczne i wynikające z nich katastrofy naturalne oraz zjawiska pogodowe spowodowały 232 mld USD strat. Tylko 31% z nich pokryły ubezpieczenia i wsparcie publiczne. Przetwórstwo przemysłowe jest najsłabiej ubezpieczoną branżą. Zabezpieczając majątek firmy, warto wybrać polisą od wszystkich ryzyk oraz uzupełnić ją o ubezpieczenie przerw w działalności/utraconych zysków.

Zmiany klimatyczne czyli 232 mld strat
Łączna wartość strat spowodowanych przez katastrofy naturalne i zjawiska pogodowe w 2019 r. wyniosła 232 mld USD w skali całego świata, wskazuje AON w corocznym raporcie nt. zjawisk pogodowych[1]. Były one wynikiem 409 różnych zdarzeń o charakterze katastroficznym. Wypłacone w związku z nimi odszkodowania z tytułu ubezpieczeń oraz pomoc publiczna osiągnęły wysokość jedynie 71 mld USD. Oznacza to, że 69% strat ekonomicznych poszkodowani musieli pokryć z własnej kieszeni.

Luka ubezpieczeniowa
– Tak wysoki poziom luki ubezpieczeniowej, czyli sumy strat ekonomicznych bez pokrycia w polisach, jest poważnym problemem. Zwłaszcza że mimo rosnącej częstotliwości gwałtownych zjawisk pogodowych, nadal dużo osób nie kupuje ubezpieczeń w ogóle. Z kolei ci, którzy zdecydują się na zawarcie umowy z ubezpieczycielem, często ograniczają się jedynie do podstawowej ochrony i zbyt niskich sum ubezpieczenia, które, choć zapewniają niewysoką składkę, to w razie szkód o znaczących rozmiarach mogą nie gwarantować zadowalającego wsparcia. Takie podejście do ubezpieczeń jest szczególnie niebezpieczne w przypadku przedsiębiorstw – mówi Łukasz Zoń, Prezes Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych.

O skali problemu świadczy również przygotowana przez Lloyd`s analiza zjawiska niedoubezpieczenia w odniesieniu do wartości PKB. Uwzględniono w niej również Polskę. Choć poziom zabezpieczenia polskiego majątku na przestrzeni 6 lat uległ poprawie, to i tak ochroną objętych jest jedynie 2,1% wartości PKB. Na pierwszym miejscu zestawienia znajduje się Holandia, w której wskaźnik ten wynosi 7,7%. Lloyd`s przygotował też zestawienie branż o najlepszym pokryciu ubezpieczeniowym. Na samym końcu zestawienie znajduje się przetwórstwo przemysłowe.

Najlepiej ubezpieczone branże:

  • rynek nieruchomości,
  • transport i magazynowanie,
  • rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo.

Przed czym powinni zabezpieczyć się polscy przedsiębiorcy?
Według wspomnianego raportu AON głównym zagrożeniem katastroficznym dla Polski, które powoduje najwyższe straty ekonomiczne, są powodzie. To jednak nie wszystkie zdarzenia, na które powinni być przygotowani przedsiębiorcy. W ciągu ostatnich lat wzrosła też częstotliwość nawiedzających nasz kraj gwałtownych zjawisk pogodowych w postaci wichur i huraganów oraz deszczów nawalnych. Jak zatem dobrać odpowiednią ochronę dla biznesu? Przede wszystkim należy pamiętać, że poszczególni ubezpieczyciele w różny sposób definiują każde zjawisko pogodowe. Przykładowo, fakt, czy mamy do czynienia z huraganem, określają na podstawie prędkości wiatru, a deszcze nawalne klasyfikują na podstawie intensywności opadów. Na margniesie warto zapytać czy to są zmiany klimatyczne czy też nie? Kontynuując może zatem dojść do sytuacji w której uzyskanie odszkodowania z tytułu danego zdarzenia może być problematyczne. Choć w przypadku szkód masowych ubezpieczyciele zazwyczaj nie trzymają się sztywno zapisów OWU.

Zmiany klimatyczne czyli All risks
Ryzyko braku uznania roszczenia przez towarzystwo zawsze jednak istnieje. Dlatego w miejsce standardowych polis od ryzyk nazwanych, należy rozważyć zakupienie ubezpieczenia w formule „all risks”, czyli od „wszystkich ryzyk”. Jego zakres ograniczają tylko wyłączenia, które obejmują m.in. szkody nuklearne, rażące niedbalstwo w zabezpieczeniu majątku czy działania umyślne ubezpieczonego oraz inne ryzyka w zależności, do jakiej grupy ubezpieczeń należy dany produkt (ochrona przed żywiołami, uszkodzeniami maszyn czy też sprzętu elektronicznego). Ważne jest jednak to, że to ubezpieczyciel musi ewentualnie udowodnić, że szkoda mieści się w umówionym katalogu wyłaczęń i w związku z tym odszkodowanie się nie należy. W każdym innym wypadku następuje wypłata – stąd właśnie nazwa „od wszystkich ryzyk”. Żeby jednak mieć pewność, że ubezpieczenie spełni swoje zadanie, warto w proces jego zakupu zaangażować brokera ubezpieczeniowego, który wskaże najbardziej newralgiczne obszary wymagające ochrony – zauważa Łukasz Zoń.

Nie można też zapominać że w przypadku niektórych szkód i zdarzeń pogodowych towarzystwa ubezpieczeń mogą zastrzec, że suma ubezpieczenia i odszkodowanie może pokryć jedynie część kosztów likwidacji strat. Zależy to od prawdopodobieństwa wystąpienia poszczególnych zjawisk na obszarze, na którym znajduje się majątek przedsiębiorstwa. Co więcej, niektórzy ubezpieczyciele zakładają okres karencji dla wybranych ryzyk – w przypadku powodzi wynosi on zazwyczaj 30 dni o zawarcia umowy i opłacenia składki.  

Nie wolno zapominać o przerwach w działalności
Ubezpieczenie majątku od szkód spowodowanych przez gwałtowne zjawiska pogodowe i katastrofy naturalne to jednak tylko cześć ochrony, jaką powinni zapewnić sobie przedsiębiorcy. O wiele wyższe straty ekonomiczne niż te wynikające z konieczności naprawy lub zakupu nowych środków trwałych, może spowodować przestój w działalności i wynikający z niego brak zysku. Z obserwacji Stowarzyszenia Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych wynika, że nawet 9 na 10 firm, które nie zabezpieczyły utraconych zysków, bankrutuje po szkodzie katastroficznej uniemożliwiającej płynną działalność.

Ubezpieczenie przerw w działalności powinno być nieodłącznym rozszerzeniem kupowanej przez przedsiębiorców ochrony majątku. Gwarantuje bowiem utrzymanie sytuacji finansowej przedsiębiorstwa na takim poziomie, jakby szkoda skutkująca przestojem nie nastąpiła. Trzeba też zauważyć, że zapewnia lepsze współdziałanie i sprawną pomoc ubezpieczyciela, któremu zależy na jak najszybszym przywróceniu potencjału firmy do stanu sprzed szkody. Każdy dzień przestoju oznacza bowiem dla niego dodatkowe koszty dodaje Łukasz Zoń.

Ubezpieczenie przerw w działalności zapewnia m.in.:

  • pokrycie kosztów stałych (wynagrodzenia, amortyzacja, kredyty itp.),
  • rekompensatę utraconego zysku księgowego brutto,
  • opłacenie innych działań zapewniających ciągłość istnienia firmy np. zlecenie produkcji w innym zakładzie.

Umową ubezpieczenia można także objąć zjawiska oraz zdarzenia dotykające kontrahentów. Dopuszczalne jest m.in. zabezpieczenie niemożności realizacji zamówienia przez wskazanych dostawców, odbiorców z powodu szkód, które wystąpią po ich stronie. Dodatkowo ochrona może nawet objąć cały łańcuch dostaw.