Tylko jedna trzecia Polaków jest zadowolona ze swojego życia
Polacy są umiarkowanie zadowoleni ze swojego życia. Satysfakcję deklaruje jedynie 37 proc. z nich – wynika z badania przeprowadzonego przez firmę IRCenter dla agencji Newseria. Poczucie zadowolenia z życia jest istotne, gdyż wpływa na wszystkie sfery: od psychicznej po społeczną i polityczną. Ludzie mniej zadowoleni z życia dużo częściej zmagają się z problemami psychicznymi, ale też deklarują, że nie ufają innym, również politykom. Z kolei brak zaufania społecznego może sprawić – wbrew pozorom – że będziemy bardziej podatni na manipulację.
Poczucie zadowolenia z życia przede wszystkim wpływa na zdrowie psychiczne każdego z nas. Prawie trzy czwarte badanych sądzi, że coraz więcej ludzi jest o krok od depresji, a ponad połowa Polaków (55 proc.) uważa, że problemem naszych czasów jest samotność. Osoby niezadowolone ze swojego życia, nieufne w stosunku do innych i mające poczucie bycia wykorzystywanymi znacznie częściej są przerażone skalą depresji i samobójstw, zwłaszcza młodych ludzi, oraz problemem samotności.
– Generalnie Polacy są dość umiarkowanie zadowoleni ze swojego życia, gdyż zaledwie jedna trzecia, dokładnie 37 proc., deklaruje, że jest zadowolonych. Z drugiej strony niezadowolonych jest tylko 22 proc., więc największą grupą są ci, którzy są pośrodku – mówi agencji Newseria Biznes Janusz Sielicki, partner w IRCenter.
Jak wynika z badania, jakie dla Newserii przeprowadziła firma badawcza IRCenter na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków powyżej 16. roku życia, poziom zadowolenia można połączyć z płcią. Najczęściej niezadowolone ze swojego życia są bowiem kobiety – to 26 proc. względem 18 proc. niezadowolonych z życia mężczyzn. Wyniki badania jasno wskazują, że kobiety wciąż czują, że mają pod górkę. Poczucie niezadowolenia potęgują takie kwestie polityczno-społeczne jak zaostrzone prawo antyaborcyjne, nierówne płace czy często nierówny podział obowiązków w domu.
– Jest to też skorelowane z wiekiem: im młodsi respondenci, tym częściej deklarują niezadowolenie ze swojego życia, a ponieważ badamy Polaków od 16. roku życia, to widać wyraźne różnice między tą najmłodszą grupą wiekową a najstarszą – podkreśla Janusz Sielicki.
Polacy są niezadowoleni z życia, bo – jak wskazują – inflacja pogarsza ich sytuację materialną, nie stać ich na wakacje i bieżące rachunki. Poczucie satysfakcji wyraźnie rośnie wraz z wykształceniem, co może być związane z lepszym statusem materialnym i osiągnięciami. Na wysoki poziom zadowolenia wpływają takie kwestie jak brak poczucia dyskryminacji i sprawczość, którą manifestuje się w zainteresowaniu polityką: identyfikowaniu się z jakąś partią polityczną i udziałem w wyborach.
– Osoby zadowolone z życia częściej są aktywne, częściej biorą udział w wyborach, częściej deklarują, że ludziom można ufać, więc są to skorelowane ze sobą zachowania. Jeżeli jesteśmy zadowoleni z życia, ufamy otoczeniu, jesteśmy aktywni, bierzemy udział w polityce. Również osoby niereligijne, które są zainteresowane polityką, częściej deklarują zadowolenie z życia – mówi ekspert IRCenter.
Polacy nie należą do ufnych ludzi. Ponad połowa (52 proc.) deklaruje, że nie ufa innym, przy czym zdecydowanie częściej sądzą tak kobiety (57 proc.) i najmłodsi respondenci. Z kolei o przeciwnej postawie zapewnia jedynie 13 proc. ankietowanych. Na tle innych narodów to zdecydowanie niski wynik zaufania społecznego.
– Jednocześnie osoby, które nie ufają innym, dużo częściej deklarują, że są niezadowolone z życia – dodaje Janusz Sielicki.
37 proc. Polaków sądzi, że gdyby tylko nadarzyła się okazja, większość ludzi starałaby się ich wykorzystać. Obawiają się tego najczęściej osoby należące do grup dyskryminowanych. Jedynie 16 proc. Polaków twierdzi, że większość ludzi starałaby się postępować uczciwie.
Brak zaufania społecznego w dłuższej perspektywie jest bardzo groźny, bo powoduje bierność i stagnację, może też zaostrzać skrajne opinie i ułatwić rozprzestrzenianie się teorii bez pokrycia. Nieufna postawa wobec innych nie tylko nie sprzyja budowaniu wspólnoty, ale także nie czyni nas odpornymi na manipulacje.
– Brak zaufania społecznego ma duży wpływ na nasze życie społeczne i polityczne. To, że nie ufamy innym, wbrew pozorom powoduje, że jesteśmy łatwiejsi do manipulacji. Jeżeli komuś uda się do nas trafić, do osoby, która nie ufa innym i komuś jednemu zaufa, to bardzo łatwo można tę osobę poprowadzić na manowce – tłumaczy ekspert IRCenter.
Jak wyjaśnia, kiedy jest się niezadowolonym z życia i trudno zaufać innym, pojawia się lęk. Czasem rzeczywiście racjonalny (jak np. obawa przed niemożnością spłaty kredytu), czasem jednak pozbawiony racjonalnych podstaw. Widać to chociażby w wypowiedziach na temat wojny i Ukraińców. Dokładnie połowa badanych sądzi, że polski rząd bardziej troszczy się o Ukraińców niż o Polaków, a 41 proc. uważa, że Ukraińcy w Polsce spowodowali gorszy start dla młodych ludzi na rynku pracy. Takie postawy częściej reprezentują osoby niezadowolone z życia, o małym zaufaniu do innych.
Zdaniem eksperta w budowaniu zaufania społecznego nie pomaga sytuacja w polityce.
– Politycy raczej szczują na siebie Polaków, niż ich zachęcają do tego, żebyśmy się kochali. W efekcie ten poziom niezadowolenia społecznego i braku wiary w innych rośnie – mówi Janusz Sielicki.
To z kolei się przekłada na odbiór polityków. Trzy czwarte Polaków (76 proc.) uważa, że politycy przestali działać na rzecz społeczeństwa. Podobny odsetek (74 proc.) jest przerażony informacjami o aferach i złodziejstwie rządzących.