Polska gospodarka mocniejsza od szwedzkiej
fot. Pixabay
Lata wysokiego wzrostu gospodarczego pozwoliły nam awansować w rankingu największych gospodarek świata. Czy nasza gospodarka rzeczywiście wyprzedza takie potęgi jak Szwecja?
Polska 22. gospodarką świata
Po ostatnich wysokich wzrostach PKB okazało się, że gospodarka Polski awansowała w światowym rankingu. Dzięki wyprzedzeniu Argentyny i Szwecji jest obecnie 22. największą na świecie. W przypadku Argentyny warto zwrócić uwagę, że jest to również zasługa kryzysu i spadku PKB. W Europie wyprzedza nas tylko 6 państw. Warto przypomnieć, że to ranking bazujący na całkowitym PKB, a nie takim na mieszkańca, dlatego udało się wyprzedzić Szwecję. W parametrze przeliczonym na mieszkańca znajdujemy się znacznie dalej, ale w tym wypadku wynik jest mocno zniekształcony przez bardzo małe, a bogate kraje.
Znamy los OFE
Od dawna mówiło się o tym, że wraz z nowymi planami emerytalnym rządu pożegnamy się z OFE. Tak też się dzieje. Środki z OFE trafią na Indywidualne Konta Emerytalne. Państwo pobierze opłatę 15%, nie do końca co prawda wiadomo za co. Główna jednak zmiana to fakt, że państwo nie będzie musiało przekazywać części środków do OFE. W rezultacie do czasu, gdy wpłaty do OFE wyraźnie przekraczały wypłaty z OFE będzie to korzystne dla budżetu. W dalszej przyszłości jednak całość będzie pochodzić z budżetu. Tą lukę mają jednak zakryć IKE. Rynki walutowe przyjęły tę wiadomość w miarę neutralnie. Spadki było widać za to na giełdzie. Nie ma się co dziwić, skoro środki inwestowane w OFE tam właśnie trafiały, a teraz nie będą.
Chińczycy znów się zadłużają
Polityka gospodarcza w Chinach nastawiona jest na jeden parametr - wzrost PKB. Gdy był wysoki, władze próbowały ograniczać nadmierne zadłużenie. Teraz, gdy widać pewne sygnały spowolnienia w związku z wojną handlową, bardzo szybko zapomniano o ograniczaniu zadłużenia. Gwałtownie rosną zarówno kredyty osób fizycznych, jak i emisje obligacji przedsiębiorstw.
Wielu analityków wskazuje na negatywne konsekwencje takich działań. Jednym z nich jest tworzenie się baniek spekulacyjnych. Obserwatorzy wskazują na rynek nieruchomości, gdzie ceny znów rosną powyżej 10% w skali roku. Juan na razie zachowuje się stabilnie i utrzymuje wartość po odbiciu z przełomu roku 2018 i 2019.