Czy zakaz handlu obejmie też banki?
W tym miesiącu zaczyna obowiązywać przepis ograniczający handel w niedziele. Nie oznacza to jednak, że galerie handlowe będą całkowicie zamknięte. Jak dowiedziała się redakcja Bankier.pl, część banków chce wykorzystać tę sytuację, by otworzyć swoje placówki w centrach handlowych.
W tym miesiącu zaczyna obowiązywać przepis ograniczający handel w niedziele. Nie oznacza to jednak, że galerie handlowe będą całkowicie zamknięte. Jak dowiedziała się redakcja Bankier.pl, część banków chce wykorzystać tę sytuację, by otworzyć swoje placówki w centrach handlowych.
1 marca weszły w życie zapisy Ustawy z dnia 10 stycznia 2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. Tym samym najbliższa niedziela będzie pierwszą, w którą sklepy pozostaną zamknięte. Zgodnie z ustawą zakaz nie obejmuje ponad 30 wyjątków, w tym kawiarni, lodziarni czy klubów fitness, które nierzadko swoje lokale mają w centrach handlowych.
A co z bankami?
Pytani o banki prawnicy podzielają pogląd, że ich placówki nie podlegają pod zapisy ustawy.
- Handel to proces sprzedaży towarów, a więc wymiany towarów na środki pieniężne – mówi portalowi Bankier.pl dr Katarzyna Domańska-Mołdawa, Partner, adwokat w BSJP Brockhuis Jurczak Prusak Sroka Nilsson.
- W powszechnym rozumieniu, jak również w rozumieniu prawnym, towar to rzeczy ruchome (ewentualnie rzeczy ruchowe oraz energie). Z powyższego wynika dość jednoznacznie, że usługi bankowe nie są sprzedażą towarów. Drobny ich wycinek, np. ofertowanie kredytów konsumenckich w związku ze sprzedażą ratalną mógłby być ewentualnie zakwalifikowany jako „czynności związane z handlem” – w tym kontekście czynności takie nie powinny być oferowane przez banki w dni objęte zakazem – wyjaśnia.
Najbliższa niedziela
Część banków jest czynna od poniedziałku do soboty – w tych placówkach nie planowane są aktualnie żadne zmiany. Wśród tych czynnych także w niedziele zdania są podzielone – mBank planuje skrócić czas pracy placówek, BGŻ BNP Paribas nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, a ING Bank Śląski, który ma najwięcej oddziałów w galeriach handlowych, nie planuje pracy w niedziele wyłączone z handlu na mocy ustawy.
Zakaz uderzy w kredyty ratalne
Redakcja Bankier.pl zauważa, że banki nie widzą dużego zagrożenia swojego biznesu; istnieją jednak pewne instytucje, którym nowe przepisy mogą przeszkadzać.
To instytucje zajmujące się udzielaniem kredytów ratalnych działające przy sieciach ze sprzętem RTV czy AGD. Jak wynika z analizy Biura Informacji Kredytowej, kredyty ratalne udzielane w weekendy przez banki w sieciach handlowych oraz pożyczki w firmach pozabankowych, stanowią niemal 1/ 4 łącznej sprzedaży kredytów z całego tygodnia. – komentuje Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl.
Więcej na ten temat: