Wiadomości 28 cze 2018
Zamówienia publiczne do poprawki w  obecnej sytuacji branży budowlanej

Federacja Przedsiębiorców Polskich i KUKE rozpoczęły cykl spotkań diagnozujących sytuację firm budowlanych – zwłaszcza części objętej zamówieniami publicznymi. Wiele bowiem wskazuje na to, że może dojść do destabilizacji, a nawet upadłości wielu firm. Sztywne postanowienia umów o zamówienia publiczne powodują, że dramatycznie obniża się rentowność kontraktów budowlanych.

Federacja Przedsiębiorców Polskich opracowuje projekt rozwiązań ustawowych, który pozwoli na uniknięcie perturbacji na rynku zamówień publicznych. Zmiany mają zapewnić pokrycie rzeczywistych kosztów wykonania zamówień. Jak zaznacza Federacja, kluczowa jest tutaj równowaga praw i obowiązków wykonawców i zamawiających – na co trafnie zwraca uwagę także Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii w swojej koncepcji nowej ustawy o zamówieniach publicznych. Zanim jednak wejdą w życie nowe przepisy, z racji już podpisanych i wykonywanych kontraktów dla wielu firm może być już za późno. Dlatego konieczne jest pilne przyjęcie takich rozwiązań.

- Wygląda na to, że grozi powtórzenie sytuacji sprzed lat, gdy  doszło do upadłości wielu firm budowlanych, a do spłaty zaległych należności dla wykonawców konieczne było przyjęcie specjalnej ustawy. W końcu i tak to sektor publiczny poniósł znaczną część kosztu tamtego kryzysu – nie tylko w postaci zapłaty zaległości, ale także osłabiając potencjał firm budowlanych, co przyniosło spadek wpływów podatkowych. Mądrzejszy o tamtą lekcję, prawodawca powinien przygotować rozwiązanie, które zapobiegnie drugiej fali upadłości w ciągu 10 lat – wskazuje Grzegorz Lang, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich.

- Przed nami ostatni dzwonek, by jak najszybciej naświetlić i rozwiązać problemy rynku budowlanego, by nie dopuścić do sytuacji gorszej niż to miało miejsce w 2012 roku. Stąd też i nasza wspólna inicjatywa – podkreślił Janusz Władyczak, prezes zarządu KUKE.

Na rynku budowlanym oprócz problemu z zamówieniami publicznymi obserwujemy spiętrzenie robót budowlanych oraz niedobór czy lawinowo rosnące ceny materiałów. W szczególnie trudnej sytuacji są firmy podwykonawcze, zwłaszcza małe i działające lokalnie przedsiębiorstwa.

- Sytuacja dotycząca inwestycji publicznych staje się coraz bardziej napięta. Na jednym biegunie mamy zamawiającego, który przez wiele miesięcy przygotowuje postępowanie, a dopiero po kilku, czy nawet kilkunastu następnych miesiącach dokonuje wyboru oferty. Na drugim zaś wykonawcę, którego oferta w momencie wyboru nie przystaje do realiów rynkowych za sprawą dynamicznego wzrostu cen materiałów i usług. Dodatkowo w okresie między złożeniem oferty i zawarciem umowy pojawiają się liczne, nowe ryzyka, jak chociażby zmiany w przepisach, czy coraz bardziej dotkliwy deficyt pracowników, szacowany w branży budowlanej na 150-200 tys. pracowników. Mechanizm odwróconego VAT doprowadził do powstania znaczącej luki w systemie obiegu pieniądza w procesie inwestycyjnym. Podwykonawcy kupując materiały budowlane muszą płacić VAT, ale fakturują już bez VAT. Takie zjawisko destabilizuje sytuację płatniczą, zwłaszcza mniejszych podmiotów, posiadających ograniczoną zdolność kredytową i praktycznie paraliżuje lokalne, jednoosobowe firmy, bardzo istotne w procesach budowlanych. Niestety w prawie zamówień publicznych nie powstały skuteczne mechanizmy niwelujące skutki powyższych zmian, zaś publiczni zamawiający są bardzo ostrożni w rozwiązywaniu tych problemów na bazie istniejących rozwiązań prawnych. Rynek inwestycji publicznych – zamawiający i wykonawcy, potrzebują pilnych rozwiązań legislacyjnych. Natychmiastowa interwencja legislacyjna rządu w zakresie waloryzacji kosztów realizacji kontraktów, czy też systemowego podejścia do problemu roszczeń wykonawców, jest niezbędna, aby liczne programy inwestycyjne mogły być zrealizowane – dodał Paweł Nogalski, wiceprezes zarządu, dyrektor ds. finansowych Trakcja PRKiI.

Problem polskich firm wykonawczych staje się coraz bardziej realny, również w kontekście przyszłych inwestycji. Wyzwaniem jest zapewnienie gwarancji i zapewnienie finansowania zakupu materiałów budowlanych w sytuacji, kiedy branża budowlana jest traktowana jako ryzykowna.

- W tej perspektywie unijnej jest do wykorzystania na inwestycje  kolejowe 67 miliardów złotych co oznacza, że na gwarancje tylko generalnych wykonawców rynek finansowy powinien udostępnić prawie 14 miliardów złotych. Instytucje finansowe nie dysponują  takimi limitami, a oceny branży budowlanej, jako najbardziej ryzykownej dodatkowo je ograniczają. Gwarancje zwrotu zaliczek zobowiązani jesteśmy dawać w kwocie brutto, podczas gdy od 1 lipca VAT’u nie dotkniemy ze względu na mechanizm podzielonej płatności, a jednocześnie  musimy utrzymywać zabezpieczenie jego zwrotu aż do wykonania 80% wartości kontraktu. Dodatkowo w momencie, kiedy jako wykonawcy potrzebujemy materiałów budowlanych, mamy blokowane kredyty kupieckie, bo branża budowlana jest traktowana jako ryzykowna. Problem w szczególności dotyczy polskich firm, które nie mają poręczeń zagranicznych właścicieli. To są rzeczy, z którymi zmagają się firmy polskie  na co dzień. Walczą o limity gwarancyjne. Naszym zdaniem do końca tego roku w przetargach będą startowały nie 2-3 firmy tylko 0-1, bo nie będzie  dostępnych limitów gwarancyjnych. Zastanówmy się w jaki sposób wspierać polskie firmy, bo to jest ostatni dzwonek – podkreśla Anna Mroczek, wiceprezes zarządu, dyrektor ds. finansowych ZUE.

Kompas Inwestycji

Kompas Inwestycji http://kompasinwestycji.pl

Kompas Inwestycji, informacyjny serwis skupiony na tematyce inwestycyjno-budowlanej. Działa od niemal 10 lat, rozwijając bazę średnich i dużych projektów.Monitoruje cały cykl życia inwestycji - od etapu wizji, poprzez projektowanie, wybór wykonawcy, aż do realizacji. Każdego dnia przekazuje ponad kilkaset nowych i aktualizowanych informacji na temat projektów z całej Polski. Kompas Inwestycji jest również platformą ułatwiającą kontakt pomiędzy emisariuszami rynku budowlanego.

Raport Kompas Inwestycji

Raport rynku budowlanego to cykliczna publikacja Kompasu Inwestycji, która powstaje w oparciu o rozwijaną od 10 lat, największą bazę inwestycji w Polsce. Rzetelne i wiarygodne źródło informacji na temat tego jaki jest rynek budowlany i jak będzie wyglądał w najbliższych latach. Nasza prognoza produkcji budowlano-montażowej w okresie I-III kwartał 2017 roku miała dokładność 1,3%.

Przeczytaj fragment raportu